Odeszła Salwatorianka
Odeszła Salwatorianka
******************
Życiorys
Siostra Władysława Przebinda urodziła się 22 września 1929 roku w Wołowicach koło Czernichowa, na terenie archidiecezji krakowskiej, jako córka Jana i Katarzyny z domu Sroka. Na chrzcie świętym otrzymała imię Wiktoria. W 6. roku życia rozpoczęła swoją edukację, ale jak zapisała w Życiorysie, ze względów od niej niezależnych, ukończyła tylko 3 klasy Szkoły Powszechnej. Do 1943 roku pomagała rodzicom w pracach domowych. W wieku 15 lat, wyjechała do Krakowa, gdzie przez 5 lat pracowała jako pomoc domowa, aby zarobić na swoje utrzymanie. Od 3 października 1948 roku do 1 marca 1949 roku, uczestniczyła w żeńskim zawodowym kursie kroju, szycia i modelowania, który ukończyła z wynikiem bardzo dobrym, uzyskując kwalifikacje w zawodzie krawieckim konfekcji damskiej i dziecięcej.
Praca krawcowej, którą młoda Wiktoria następnie podjęła w Krakowie, służyła jej nie tylko jako podstawowe źródło utrzymania, ale dawała nadzieję na spełnienie pragnienia, które dobry Bóg wzbudził w sercu przyszłej salwatorianki. „Pracowałam, ażeby uskutecznić moje powołanie, które od dawna Pan Bóg w mym sercu obudził. Dzięki pomocy Bożej, mimo tylu przeszkód (…) [mogę je teraz podjąć]. Dlatego będę się starała odwdzięczyć Panu Bogu, za tyle łask i pomocy, pracując gorliwie na Jego chwałę w Zgromadzeniu Sióstr Boskiego Zbawiciela” – zapisała w Życiorysie.
Do Zgromadzenia Sióstr Salwatorianek, wstąpiła 1 października 1952 roku w Goczałkowicach-Zdroju. Rok później rozpoczęła nowicjat, otrzymując habit i imię zakonne: Władysława. W 1954 roku złożyła pierwszą profesję zakonną i podjęła posługę w pralni i szwalni w Goczałkowicach-Zdroju. Po czterech latach decyzją przełożonych s. Władysława została skierowana do wspólnoty Sióstr Salwatorianek w Zawoi, gdzie rozpoczęła pracę jako zakrystianka w miejscowym kościele parafialnym pw. św. Klemensa. Do jej codziennych obowiązków należało również szycie, pranie, sprzątanie i dbanie o ogród.
Pragnienie całkowitego oddania się Panu Bogu, s. Władysława wyraziła 11 października 1960 roku, składając wieczystą profesję zakonną. Dwa lata później Zarząd Prowincjalny mianował s. Władysławę, przełożoną domu w Zawoi. W tym miejscu posługiwała aż 31 lat.
W 1989 roku została przeniesiona do Gaszowic, gdzie przez trzy lata podejmowała pracę w kuchni, w ogrodzie, a także wykonywała prace krawieckie i porządkowe. Pełniła również funkcje asystentki przełożonej domu w Gaszowicach.
Następnie w 1992 roku, została skierowana do Goczałkowic-Zdroju, gdzie objęła szwalnię. Po trzech latach w 1995 roku s. Władysława została przeniesiona do Żywca, gdzie również podejmowała prace krawieckie, a także dbała o kuchnie i inne prace porządkowe. Po roku wróciła do Goczałkowic-Zdroju podejmując posługę w szwalni oraz w zakrystii Kaplicy Domu Prowincjalnego.
Siostra Władysława była osobą niezwykle oddaną Panu Bogu. Charakteryzowała ją ogromna dyscyplina duchowa, dzięki której stała się przykładem sumienności modlitwy i pracy dla wielu pokoleń salwatorianek. W swoim usposobieniu wydawała się być szorstka i zasadnicza, ale tak naprawdę była obdarzona dobrym, wrażliwym sercem, a także swoistym humorem, którego można było doświadczyć w codzienności. Ludowe pastorałki śpiewane przez nią w czasie wieczerzy wigilijnej, odsłaniały jej prostą, szczerą i głęboką pobożność.
Dała się poznać nie tylko jako doskonała krawcowa, która służyła swoim rzemiosłem zarówno w drobnych naprawach krawieckich jak i w szyciu szat liturgicznych czy bielizny kielichowej. Była również dobrą kucharką, gościnną gospodynią i troskliwą przełożoną, troszczącą się o powierzone jej siostry. Uwielbiała prace w ogrodzie, dbała o grotę Matki Bożej, pielęgnując kwiaty wokół figurki w klasztornym ogrodzie w Goczałkowicach. Pomimo podeszłego wieku, pomagała w kuchni oraz w zakrystii. Była również cichą dobrodziejką misji salwatoriańskich. Siostrom pracującym w Kongo przekazywała drobne datki, a także bieliznę kielichową wykonaną przez siebie.
Wierna Bogu do końca, zmagająca się w ostatnich latach z chorobami i dolegliwościami podeszłego wieku, otoczona modlitwą współsióstr, odeszła do Domu Ojca, w godzinach porannych dnia 31 marca 2023 roku, w Domu Prowincjalnym Sióstr Salwatorianek w Goczałkowicach-Zdroju, w 93. roku życia i w 69. roku życia zakonnego.
s. Barbara Szczygieł SDS
sekretarka prowincjalna