Testament
Testament Matki Marii spisany był w języku włoskim 4 sierpnia 1903 roku. Sporządziła go wraz z prośbą dotyczącą jej pogrzebu i krótkim tekstem, który uważany jest przez siostry za jej duchowy testament.
Duchowy testament Matki Marii
„Mam nadzieję w całej pokorze, że moje dobre siostry będą wiele modlić się za mnie i że będą gorliwie wzrastać w świętości osobistej. Oby zawsze usiłowały czynić dobrze bliźniemu i przylgnęły do ducha Założyciela Towarzystwa Boskiego Zbawiciela”.
W formie krótkiej i prostej, Matka Maria wyraziła swoją wolę w trzech punktach:
- Prośba o modlitwę w jej intencji
- Prośba o gorliwość sióstr w dążeniu do świętości i czynieniu dobra
- Przylgnięcie do ducha Założyciela
W roku 1907 zdrowie Matki Marii w dalszym ciągu budziło obawy. W maju, Ojciec Jordan napisał krótkie pozdrowienie: „Przed moim wyjazdem przesyłam Siostrze jeszcze moje ojcowskie błogosławieństwo i pozdrawiam Siostrę i wszystkie duchowe Córki w Chrystusie.
Niech Pan obdarzy Siostrę zdrowiem. Proszę o modlitwę”. We wrześniu czytamy w Kronice nowicjackiej: „Z powodu choroby kochanej czcigodnej Matki, nie mógł być święcony tak radośnie jej dzień imienin, Imienia Maryi, jak w poprzednie lata, jednakże czcigodna Matka przyjęła krótkie życzenie. Matka Maria była rzeczywiście pogodna, wypowiedziała kilka zachęcających słów o pokoju i radości”.
3 listopada przyszedł Ojciec Jordan, aby dokonać obłóczyn i odebrać śluby zakonne:
„Dobra, czcigodna Matka cierpiała rzeczywiście, wzięła jednak udział w uroczystości w kaplicy – całkiem radosna – pozostawiając zapewne z ciężkim sercem, czcigodnej siostrze Bonawenturze, mistrzyni nowicjatu, podanie czcigodnemu Ojcu habitu. Potem Ojciec Jordan przebywał dłużej przy niej w górnej rozmównicy i przekazał jej liczne prawdziwie pocieszające wiadomości o naszym drogim Towarzystwie. Jej blade oblicze miało wyraz ciągłego spokoju, nawet szczęścia”. Do 14 grudnia sięgają notatki, które polecała sporządzać Matka Maria. 15 grudnia zostały „specjalnie powiadomione wszystkie wspólnoty naszego Towarzystwa, że najdroższa, Czcigodna Matka jest ciężko chora i można obawiać się najgorszego, można oczekiwać smutnych Świąt Bożego Narodzenia. Droga chora zaczęła być pozbawiona mowy – pojawiła się ciężka choroba mózgu. Cierpiała spokojnie, cierpliwie.”
Na polecenie Ojca Założyciela ks. Pankracy, częściej odwiedzał chorą. 18 grudnia przyniósł błogosławieństwo dla Matki Marii od Ojca Świętego Piusa X, o które prosiły siostry. Zrozumiała je, uśmiechnęła się i powiedziała: „O jak, pięknie! Dziękuję!”
23 grudzień: „Dzisiaj wieczorem pomiędzy 5 a 6 godziną udzielił czcigodny ks. Pankracy kochanej chorej po raz ostatni Komunię Świętą w małych cząsteczkach, obawiając się, że nie będzie mogła dobrze przyjąć całej Świętej Hostii z powodu zapalenia szyi spowodowanego chorobą mózgu”.
O ostatnich wydarzeniach s. Bonawentura pisała w Kronice nowicjackiej:
„Przed Mszą o północy powiedziałam do niej, że ofiarujemy za nią Mszę Św. i Komunię. Czcigodna Matka umiera. Mówimy jeszcze wspólnie kilka aktów strzelistych, zawołałam jeszcze: Czcigodna Matko, proszę się modlić również za nasze siostry; jeszcze spojrzenie, oddech i jej szlachetne serce przestało bić; nasza Matka opuściła nas, poszła do swojego kochanego Jezusa, dla którego poniosła tak wielką ofiarę, dla którego pracowała, cierpiała i walczyła. Niech Jezus wynagrodzi jej za wszystko, co dla nas uczyniła. Stoimy teraz, jak sieroty przy jej łożu”.
26 grudnia, kiedy dzwony ogłaszały Anioł Pański doczesne szczątki Matki Marii zostały złożone do grobu na cmentarzu Campo Santo w cieniu św. Piotra. W ceremonii pogrzebowej wzięli udział: siostry, ojcowie (między innymi o. Jordan, o. Bonawentura, o. Pankracy) oraz rodzina.
30 grudnia 1907 roku Ojciec Jordan pisząc życzenia do Sióstr z okazji Nowego Roku, zachęcał je: „Niech Siostry się cieszą, że należą do Rodziny, której członkowie pracują i cierpią na południu i północy, zachodzie i wschodzie – dla uwielbienia Boga i pomocy bliźnim. Niech Siostry zachowają również wierną pamięć o Waszej dobrej, duchowej Matce, powołanej przez Pana na tamten świat”.
W roku 1952 trumna Matki Marii została przeniesiona z cmentarza do Domu Macierzystego Sióstr. Po 45 latach ukochana Matka Maria powróciła znowu do Domu Macierzystego. 13 października 1968 roku w czasie uroczystości beatyfikacyjnych w bazylice św. Piotra, papież Paweł VI wyniósł do chwały ołtarzy Matkę Marię jako błogosławioną Marię od Apostołów. Powiedział: „W jej życiu spotykamy coś podwójnego: apostolstwo i misje”.
„Czuję silne powołanie ku wszystkiemu, co jest apostolskie”
„Kiedy słyszę o misjach, powstają we mnie pewne pragnienia...”