Salwatorianki

Spotkanie grupy studyjnej - Rzym

Parę słów o pobycie w Rzymie

Tegoroczne spotkanie Grupy Studyjnej bł. Marii od Apostołów, miało miejsce w naszym Domu Generalnym w dniach od 10 do 21 lipca. Do grupy tej należy 5 sióstr: s. Helene z Niemiec (nasza szefowa), s. Maria Theresia z Meranu (jej zastępczyni), s. Barbara ze Stanów Zjednoczonych (która prowadziła u nas kurs języka angielskiego), s. Anna Mary z Indii oraz s. Natanaela, która od tego roku z ramienia Generalatu, dołączyła do naszej grupy. Pomimo rzymskiego upału (chociaż ja go nie odczuwałam) nasza praca przebiegała w chłodnym klimatyzowanym pomieszczeniu. Pracowałyśmy bardzo intensywnie, od godziny 9.00 do 18.00 z małymi przerwami na kawę oraz z nieco dłuższą przerwą na obiad i krótką sjestę. Nasze spotkania zawsze zaczynałyśmy od modlitwy oraz od wspólnej dyskusji na temat danego zagadnienia związanego z publikacjami książek o Matce Marii. Grupa działa od prawie 25 lat i na przełomie tego czasu powstało bardzo dużo publikacji związanych z Błogosławioną, między innymi: "Dzienniki...", "Wspomnienia", listy Matki Marii do O. Jordana, do Sióstr, "Krótka Biografia", "Wiersze", "Misje w Assam" i wiele innych. Wymagało to wiele wcześniejszego trudu sióstr niemieckojęzycznych, by wszystkie te dokumenty odnaleźć, przepisać, przeredagować, tak by powstała książka. Wiele pozycji jest przetłumaczonych na kilka języków: angielski, portugalski, francuski, węgierski, hiszpański, włoski no i polski. Obecnie członkinie grupy przygotowywały wybrane książki do umieszczenia ich na stronie internetowej Generalatu. (to, co robiły poszczególne siostry, przyjdzie w osobnym liście od s. Helene). S. Natanaela i ja pracowałyśmy nad polskim wydaniem Wspomnień o Matce Marii (korekta plus zdjęcia). "Wspomnienia" przetłumaczone przez p. Anię z Niemiec są przepiękne, pełne wzruszeń i wrażeń – będą Siostry zachwycone. Jako Grupa Studyjna Matki Marii zawsze odwiedzamy grób Ojca Jordana i tam uczestniczymy we Mszy św. Ponadto w wolnej chwili (w niedzielę) mamy czas na zwiedzanie Rzymu czy pójście do Watykanu. W czwartek wcześnie rano byłam z s. Imeldą na Mszy św. sprawowanej w języku polskim przy grobie Ojca Św. Jana Pawła II, natomiast w niedzielę z s. Natanaelą zwiedziłam mały skrawek Rzymu. Za co z serca dziękuję. Jestem Bogu wdzięczna za te chwile spędzone w Rzymie, bo są one tak naprawdę, czasem spędzonym z naszą Matką Marią, która ubogaca mnie duchowo i pozwala jeszcze bardziej kochać naszą salwatoriańskość!!!