92. rocznica przybycia Sióstr Salwatorianek do Polski
Apostolska posługa Sióstr Salwatorianek w Polsce od 92 lat
Nasza rocznica to wydarzenie zasługujące na pamięć, o którym warto pisać i mówić. W trzebnickim tygodniku parafialnym ukazał się z tej okazji artykuł, do którego trzeba zajrzeć. Przybliża on historyczne tło tego wydarzenia oraz początki pionierskiej fundacji Zgromadzenia na ziemiach polskich.
Pionierskie dzieło apostolskie Sióstr Salwatorianek w Polsce
„Rozszerzaj z największym zapałem zarówno Towarzystwo Braci, jak i Sióstr na chwałę Bogu i dla zbawienia dusz i ufaj całkowicie Bogu” (bł. Franciszek Jordan, DD I/194).
Powyższa intuicja od której rozpoczynam tę krótką wypowiedź, jest modlitewnym przynagleniem, jakie bł. Franciszek Jordan zanotował w swoim Dzienniku duchowym 9 marca 1887 roku. Uczynił to w zwyczajowej dla siebie formie, o czym można wnioskować, studiując jego prywatne zapiski. W taki właśnie sposób, wracał pamięcią do wszystkich pierwotnych myśli związanych z realizacją misji i celu dzieła apostolskiego, które założył. Notowane przezeń zdania pełniły funkcję przypomnień i swoistych zawołań do mobilizacji, aby nie zaprzestać tego, czemu z wielką ufnością i zapałem się powierzył i pragnął wykonać z Bożą pomocą. Owa początkowa fraza stanowi w tym wypadku zaproszenie do wejścia na ścieżkę poznania, odkrywającą przestrzeń historycznych wydarzeń sprzed 92 lat. Zdarzenie, którego rocznica przypada właśnie dzisiaj, dotyczy początków pionierskiej pracy Sióstr Salwatorianek na ziemiach polskich.
Początki Sióstr Salwatorianek
Założona w 1888 roku Kongregacja Sióstr Boskiego Zbawiciela (Siostry Salwatorianki), od początku swego istnienia ukierunkowana była na realizację jednego celu, który określił siostrom Założyciel bł. Franciszek Jordan: przyczyniać się do tego, by Chrystus znany był przez wszystkich. Salwatorianki realizując ten misyjny i apostolski charakter Zgromadzenia, zabiegały, by powoływać do istnienia kolejne fundacje w różnych zakątkach świata. Napływ kandydatek z różnych krajów, wstępujących do salwatorianek, umożliwił rozpoczęcie posługi Zgromadzenia w miejscach, z którego pochodziły kandydatki. Tak było w przypadku przyjścia i osiedlenia się salwatorianek na ziemiach polskich. W materiałach archiwalnych znajdujemy informację, iż na przestrzeni pierwszych 26 lat istnienia Zgromadzenia, do sióstr salwatorianek wstąpiło 45 kandydatek z ziem polskich. W latach 1914-1929, liczba powołań z samej tylko diecezji wrocławskiej wynosiła 53 kandydatki. Pomyślne statystyki przemawiające za tym, by salwatorianki mogły rozpocząć posługę w Polsce, zostały poparte konkretną prośbą ze strony księży salwatorianów, którzy już od 1900 roku byli obecni na ziemiach polskich.
Starania o przybycie sióstr do Polski
Głównym inspiratorem osiedlenia się sióstr w Polsce był salwatorianin, ks. Czesław Chryzostom Małysiak. Dzięki jego staraniom otwarto w 1928 roku pierwszy dom rekolekcji zamkniętych dla wszystkich stanów w Trzebini. W związku z dużym zainteresowaniem rekolekcjami i napływem rekolektantów, sami bracia nie byli w stanie podołać obowiązkom, dlatego ks. Małysiak za pośrednictwem generała salwatorianów ks. Pankracego Pfeiffera, zwrócił się do przełożonej generalnej sióstr salwatorianek w Rzymie, Matki Liborii Hansknecht, z prośbą o przysłanie sióstr polskiego pochodzenia do Trzebini. Mimo, że Matka Liboria nie dysponowała wolnymi siostrami a braki personalne były odczuwalne w już istniejących fundacjach, postanowiła przychylić się do starań i próśb, które dwukrotnie podejmował ks. Małysiak. Przeznaczyła do pracy w Trzebini dwie siostry, które w tym czasie posługiwały w Wiedniu. Były to s. Sabina Szymborowska SDS i s. Bonfilia Cofałka SDS. Matka Liboria podejmując decyzję o rozpoczęciu działalności w Polsce wysłała dobrze znane sobie siostry, które osobiście formowała. Ufała, że poradzą sobie z pionierskim dziełem salwatorianek na polskiej ziemi. Świadczy o tym kilka zachowanych listów z początku lat dwudziestych XIX wieku, będących dość osobistą korespondencją między przełożoną generalną a s. Bonfilią. Wyrażone są w nich obawy i zapytania młodej, gorliwej i bogobojnej salwatorianki, co do jakości jej posługi w Zgromadzeniu dla chwały Bożej i zbawienia ludzi. W odpowiedzi ze strony przełożonej generalnej znajdujemy wiele pokrzepiających słów życzliwości, zachęty i umocnienia aby nadal trwała wiernie przy Chrystusie i gorliwie pracowała dla Bożej sprawy: „Niech Siostra będzie pewna, że Siostra może tam czynić wiele dobra. Niech Siostra czyni to radośnie, wdzięcznie i chętnie”.
Otwarcie placówki w Trzebini
Salwatorianki umocnione dobrym słowem swojej przełożonej rozpoczęły nowy rozdział w posłudze Zgromadzenia, zakładając pierwszy dom zakonny sióstr salwatorianek w Polsce, erygowany 21 listopada 1929 roku w Trzebini. Warunki lokalowe związane z mieszkaniem i miejscem codziennej pracy sióstr były bardzo skromne. Dla domu rekolekcyjnego był to również okres stawiania pierwszych kroków. Niewystarczająca ilość pomieszczeń, brak odpowiedniego wyposażenia w sprzęt czy potrzebną pościel, stanowiły szczególną trudność w prowadzeniu domu. Wielką niedogodnością był brak pralni a gdy napływ osób przybywających na rekolekcje był liczny, wówczas posiłki – ze względu na brak miejsca – organizowane były na zmiany. Wszystkie prace kuchenne i porządkowe pełniły siostry, w czym początkowo pomagały im dwie pracownice świeckie. Czasami z pomocą przychodziły im dziewczęta z Sodalicji Mariańskiej (katolickie stowarzyszenie świeckich), które pociągnięte świadectwem życia zakonnego sióstr, wstępowały następnie do Zgromadzenia. Widząc licznie przybywające grupy rekolektantów, świadczące o ogromnej potrzebie rozwoju życia duchowego, ks. Małysiak zdawał sobie sprawę z konieczności powiększenia zespołu podejmującego gości domu rekolekcyjnego. Wystosował zatem kolejną prośbę do przełożonej generalnej sióstr salwatorianek. W 1930 roku przeznaczyła ona dla domu w Trzebini dwie kolejne siostry z prowincji wiedeńskiej: s. Stanisławę Falkus SDS i s. Władysławę Krzyścik SDS, które wraz z s. Sabiną i s. Bonfilią tworzyły pierwszą wspólnotę zakonną sióstr salwatorianek w Polsce. Dziś z wdzięcznością wspominamy to wydarzenie, dziękując Bogu za ich ofiarną posługę i świadectwo powołania, którego owocem są kolejne pokolenia salwatorianek posługujących w naszym kraju.
Pionierskie-dzielo-apostolskie-Siostr-Salwatorianek-w-Polsce.pdf